Alergia

"No i skończyło się rumakowanie"... Moja Dzidzia nabawiła się alergii pokarmowej. I teraz zaczynamy bujać się z eliminacją. Na pierwszy ogień poszło dzisiaj mleko. Od kilku godzin jestem "szczęśliwą" posiadaczką Bebilonu Pepti. Co więcej, mamy chwilowy zakaz podawania soków i owoców. Czyli jesteśmy na sztucznym mleku i na zupce jarzynowej.

I w tym miejscu chciałam napisać kilka słów nt. karmienia dzieci butelką. Konkretnie chodzi mi o społeczne napiętnowanie matek niekarmiących piersią. Sporo się nasłuchałam i naczytałam o tym. Raz nawet usłyszałam opinię, że to decyzja matki czy chce mieć zdrowe dziecko, czy woli, żeby chorowało. Okropna, niesprawiedliwa ocena! Przecież nie zawsze jest to decyzja matki. Czasami po prostu nie ma tego pokarmu. I przejście na butelkę w takiej chwili okupione jest emocjonalnym cierpieniem. Więc może warto zastanowić się trochę zanim wypowie się słowa, które naprawdę dotkną taką mamę do żywego.

Wkrótce skończą mi się też dostawy ekologicznych warzyw na zupki dla Dzidzi. Jak na razie całkiem nieźle nam szło. I moje zupki (a raczej papki jarzynowe) jakoś lepiej podchodziły mojej latorośli. W sumie nie była to wielka filozofia. Przeliczyłam sobie proporcje ze słoiczka i voilà! Niestety, wszystko wskazuje na to, że wrócimy do słoiczków. Jakoś nie mam odwagi korzystać z warzyw kupowanych na placu targowym... Tym bardziej, że wchodzimy w następny etap rozszerzania diety - wprowadzenie mięsa i ryb. No i glutenu... Będzie się działo!

Najpierw jednak musimy poradzić sobie z alergią. Trzymajcie kciuki!

Komentarze

  1. Nie znoszę komentarzy w stylu: jesteś gorszą matką, bo nie karmisz piersią. Szczególnie jeśli wypowiada się ktoś, kto nie ma pojęcia o powodach takiej decyzji. Czasami jest tak, że kobiety same czują się w obowiązku karmienia, bo jest presja społeczna. Bo "co ludzie powiedzą?" No właśnie to, co jest w tym tekście. Że samolubna matka woli swoją wygodę niż zdrowie dziecka...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szkoła w czasach pandemii

Nauka w domu

Praca z domu - fakty i mity