Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014

Nowa jakość życia

Hej, hej! Ciekawe, czy jeszcze ktoś tutaj zagląda :-) Wiem, sama jestem sobie winna, bo tu nie zamieszczałam żadnych wpisów, więc jeśli nawet ktoś wytrwał w oczekiwaniu na nowy post, gratuluję cierpliwości i mogę obiecać poprawę. Czuję w sobie pokłady energii, których już dawno nie miałam i nawet zapomniałam, że można takie mieć. Szczególnie ostatnia jesień to było pasmo przepracowania i przegrzania procesora. W efekcie moim stanem permanentnym był spadek nastroju, mniejsze i większe doły, możliwe, że nawet trochę depresja. Mówię: "możliwie", bo nie odważyłam się na wizytę u specjalisty i postawienie diagnozy. Za to doszłam do tzw. punktu zwrotnego i uświadomiłam sobie, że dalej tak się nie da żyć. Po raz pierwszy w życiu zrobiłam sobie listę postanowień noworocznych. Ci, którzy trochę mnie znają, wiedzą, że zawsze byłam przeciwniczką tego typu akcji. Ale ponoć tylko krowa nie zmienia zdania, więc w tym roku postanowiłam dołączyć do grona optymistów, którzy z począt