Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Niemowlęcy wyścig szczurów

To niejednego rodzica może wpędzić w rozterki, bezsenność, a nawet depresję. I z całą pewnością wpływa na znaczne obniżenie poczucia własnej wartości. "Czy twoja córka już siedzi?" , "Mój synek zaczął chodzić zanim skończył dziewięć miesięcy, a twój roczny dopiero raczkuje?", "Moja dwuletnia córeczka już mówi pełnymi zdaniami, a twój synek jest od niej starszy i jeszcze nie mówi?" - przykłady mogę mnożyć, opierając się nie tylko na własnych doświadczeniach, ale na relacjach moich znajomych. Zakładam, że każdy z Was, drodzy rodzice, choć raz usłyszał coś takiego. I wtedy zaczyna się gonitwa myśli... Czy moje dziecko jest opóźnione? Czy powinnam iść z nim do logopedy? Psychologa? Neurologa? A może zapisać na rehabilitację? No i jak zaczynamy wyliczać sobie specjalistów, najwyższa pora wrzucić na luz. Zanim zaczniemy dzwonić do któregokolwiek z nich, zastanówmy się na spokojnie, czy w rozwoju naszego dziecka rzeczywiście występują jakieś nieprawi

Trudny powrót

Ani się obejrzałam, a minęły dwa miesiące od mojego ostatniego postu. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kolejne tygodnie bez pisania zaczęły przechodzić w miesiące. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale w ostatnim czasie musiałam udźwignąć więcej niż byłam w stanie... W zeszły czwartek - wbrew zapowiedziom synoptyków - poczułam powiew przedwiośnia i stwierdziłam, że to odpowiedni moment na odkurzenie laptopa. Przy okazji chciałabym się pochwalić wielkim osiągnięciem ostatnich tygodni, czyli pożegnaniem ze smoczkiem. Choć dla dziecka to z pewnością ogromne przeżycie, to my - rodzice - byliśmy zdecydowanie bardziej zestresowani... Kompletnie nie mieliśmy pomysłu na to, jak odzwyczaić malucha od smoczka, jeśli był to przedmiot absolutnie niezbędny przy zasypianiu. Jeśli ktoś ma podobny problem, niestety nie jestem w stanie udzielić rady w stylu Superniani. Po raz kolejny to raczej moje dziecko samodzielnie zakończyło pewien etap swojego życia (podobnie było z karmieniem