Renowacja, restrukturyzacja, rewolucja

Przez ostatnie kilka miesięcy zastanawiałam się, czy nie zamknąć tego bloga... Przez lata był zaniedbywany, bo brakowało mi materiału badawczego i nie za bardzo miałam o czym pisać. Poza tym mocno zniechęcał mnie zalew informacyjny, bo nagle się okazało, że wszyscy są znawcami od wszystkiego... Co druga celebrytka wydaje teraz książkę z poradami wychowawczymi, dietetycznymi czy nie daj Boże - psychologicznymi. Nie widzę dla siebie miejsca w tym bagienku...

Z drugiej strony - trochę mi szkoda tej wiedzy, którą zebrałam przez pierwsze dwa lata prowadzenia bloga. Czytam te posty ze zdziwieniem, że wyszły spod mojego pióra... Czytam je też z rozrzewnieniem, bo przypominają mi się czasy, kiedy Moja Córka była jeszcze małym berbeciem...

Postanowiłam więc dać sobie kolejną szansę i wrócić tu do dzielenia się moimi refleksjami macierzyńskimi, moimi obserwacjami, moim bardzo subiektywnym spojrzeniem na macierzyństwo. Jak do tej pory - żadnych prawd objawionych, prawd absolutnych... Będzie po staremu - ot, garstka moich doświadczeń podana na podobnym jak do tej pory talerzu.

Zaczęłam od gruntownego przemeblowania bloga. Jeszcze cała przebudowa nie została ukończona. Udało mi się zebrać w osobne podstrony porady ciążowe i refleksje o byciu mamą. Jeszcze chciałabym stworzyć podstronę poświęconą wychowaniu, ale ponieważ to była najbardziej rozbudowana część bloga, zastanawiam się nad pogrupowaniem tych treści. Dużo pracy przede mną.

Postaram się wrzucać post raz w tygodniu - w niedzielne wieczory. Trzymajcie kciuki, żeby tym razem się udało!

Matka Polka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szkoła w czasach pandemii

Nauka w domu

Praca z domu - fakty i mity